Pod poprzednim wpisem wywiązała się w komentarzach ciekawa i dosyć emocjonująca dyskusja na temat stanowiska oraz roli kobiet na rynku mieszkaniowym (i nie tylko). Postanowiłem poprosić Rudą o napisanie kilku słów – w końcu przez dwa lata mojego ględzenia o mieszkaniach, ma ona pewnie co nieco do napisania na ten temat.
No, to poczytajmy :)
“Drodzy Panowie!
Kobiety są zupełnie z innej planety. Ja nadal uczę się tego, że Jacusi pisząc artykuł nie jest w stanie ze mną rozmawiać :) Dla mnie to co najmniej dziwne… ale wciąż zauważam, że mamy rożne potrzeby i jestesmy zupełnie inni.
My kobiety potrzebujemy Was, Mężczyzn, pewnych, zdecydowanych, z silnymi ramionami, które obejmą nas zawsze, kiedy nadejdzie jakiś niepożądany “kryzys”. Jeżeli już mamy takiego Mężczyznę, to potrzebujemy miejsca. Miejsca, które będzie tylko nasze. Urządzimy je po swojemu i to będzie nasza kuchnia, nasza łazienka, nasza sypialnia. I będziemy mieć świadomość, że to miejsce będzie na zawsze. Albo chociaż na długo. I nieważne, że ono jest tak naprawdę bankowe. Dla nas najważniejszy jest dom i rodzina. Kiedy zaczynamy się z kimś spotykać, od razu widzimy się w białej sukni i firaneczki w oknach naszego domu. Wy…hmmm…po prostu sie spotykacie ;) Nie bez powodu kobiety są nazywane piastunkami domowego ogniska :)
Dlaczego ja nie naciskam? Czy nie chciałabym mieć swoich czterech kątów? Bardzo bym chciała! Zainstalowałam nawet program i stworzyłam projekt naszego mieszkania! :) Tylko, że… wiem jak jest. Gdyby Jacusi nie posiadał takiej wiedzy, jaką ma, pewnie bylibyśmy niewolnikami banku. Tylko on wszystko mi wytłumaczył. Opowiedział wszystko! Nauczył mnie, co to jest rezerwa cząstkowa (zwana czasem “czosnkową” ;) skąd biorą się kredyty, jak działają banki, jaki jest koszt wyprodukowania mieszkania… właściwie wszystko to, co jest na blogu :) Dodatkowo zaczęłam zauważać rzeczy, na które wcześniej nie zwracałam uwagi: znajomych, którzy nie mogą sobie pozwolić na dłuższy wyjazd, bo spłacają kredyt (i nie będą mogli sobie pozwolić na taki wyjazd przez najbliższe 30 lat), że większość z nich nie ma w ogóle pojęcia o tym jak działa rynek, co to są stopy procentowe i że mają one wpływ na wysokość raty. Tak, najczęściej są to kobiety… ale i mężczyźni często nie znają się na prawach rynku choćby w stopniu zbliżonym do Jacuśka i Czytelników bloga. Ja w kwestiach mieszkaniowych, oszczędzania, finansów, spraw strategicznych całkowicie ufam Jacuśkowi. On ma wiedzę, której ja nie posiadam i nie mam z tym żadnego problemu ;) Ufam mu we wszystkim, także w tych kwestiach i nigdy nie doszło między nami do żadnej kłótni, nawet małej sprzeczki w tym temacie :)
Spróbujcie usiąść i powoli wszystko wytłumaczyć swoim Żonom, Narzeczonym, Partnerkom. Jeżeli mają choć trochę “otwarty” umysł, wszystko zrozumieją.
I fakt, że Jacuśkowi ufam oraz sporo już rozumiem, nie zmienia tego, że czasem sobie marzę o naszym mieszkanku (3 pokoje, oddzielna kuchnia, duży balkon, biały dywan w salonie… i Jacusi u boku z trójką naszych dzieci :)
Panowie, to że Wasze kobiety tak naciskają na bankowe mieszkanie wynika z natury! A Wy przecież pokochaliście je za to, jakie są!”
No, to znowu ja :)
Jak widać, wszystko jest do przeskoczenia. Kobiety i mężczyźni bardzo się od siebie różnią (wbrew temu, co próbuje się nam ostatnio wmawiać ;) i należy to mieć na uwadze. Mamy czasem bardzo różne potrzeby, w temacie mieszkaniowym ta różnica jest chyba jeszcze większa niż zwykle… ale niezależnie od wszystkiego, zawsze da się dojść do porozumienia i podjąć decyzję, którą zaakceptują obie strony.
Pozdrowienia dla wszystkich Czytelniczek i Czytelników!
PS. Nigdy nie planowałem moderowania komentarzy i na razie nie widzę takiej potrzeby, bo dyskusja odbywa się na temat i stoi na odpowiednim poziomie (jakże różnym od tych z onet’u, wp itd. ;) Jeśli coś się w tym temacie zmieni, to z pewnością podejmę “stosowne środki zaradcze” tak, aby czytanie bloga/komentarzy było nadal dla nas tak pouczające, jak do tej pory.
PS2. Ruda, kocham Cię!
no to teraz to są już jaja:)
a nie blog o betonach…
po co takie głupoty publikować?
rozczarował mnie ten wpis
poziom zaczyna spadać:(